Wspomnienia z Londynu
To już prawie tydzień odkąd wróciliśmy ze szkolnej wycieczki do Londynu.
Julia Szymula opisuje swoje wrażenia w języku polskim i angielskim – zapraszamy na koniec artykułu.
Wizytę w Wielkiej Brytanii zaczęliśmy od Dover, które przywitało nas malowniczymi widokami białych kredowych klifów. Stamtąd prosto do Londynu, gdzie już pierwszego dnia zwiedziliśmy malownicze ogrody pałacu Kensington. Następnie udaliśmy się do Natural History Museum (Muzeum Historii Naturalnej), którego kolekcja liczy ponad 70 milionów eksponatów. Dzięki nim poznaliśmy historię świata natury, mogliśmy również doświadczyć trzęsienia ziemi. Kolejnym punktem wycieczki było Science Museum (Muzeum Nauki), którego zbiory obejmują eksponaty z różnych dziedzin nauki i techniki, przy czym uporządkowane są przeważnie zgodnie z zasadą obrazowania rozwoju historycznego tych dziedzin. Nie lada przygodą była dla nas podróż sławnym londyńskim metrem (zwanym the Tube). Na sławnej Oxford Street zrobiliśmy mniej lub bardziej udane szybkie zakupy w Primark i… ponownie szybka kolejka podziemna przewiozła nas w okolice Pałacu Buckingham. Niestety, nie zastaliśmy tam królowej, ale warta honorowa też była ok. Ostatni etap to podróż metrem w okolice autokaru, aby móc udać się do naszych angielskich rodzin, które wyczekiwały nas w swoich pięknych angielskich domach z przepyszną ciepłą obiadokolacją.
Drugiego dnia szybkie śniadanie i wróciliśmy do Londynu. Tym razem celem naszego zwiedzania było British Museum – jedno z największych na świecie muzeów historii starożytnej. Mogliśmy podziwiać prawdziwe mumie czy naczynia, z których korzystali starożytni Grecy i starożytni Rzymianie. Krótki spacer przez centrum Londynu pozwolił nam zobaczyć Trafalgar Square, Picadilly Circus, budynki gwardii konnej, Downing Street (miejsce zamieszkania Premiera Wielkiej Brytanii), Big Bena oraz budynki Parlamentu. Powrót do naszych rodzin brytyjskich, obiadokolacja, śniadanie i… nadszedł czas pożegnań, łez i wzruszeń. Trzeciego dnia zwiedziliśmy Królewskie Obserwatorium w Greenwich. Po solidnej porcji nauki astronomii i spacerze po okolicy, udaliśmy się w rejs stateczkiem po Tamizie. Pan kapitan opowiedział o najciekawszych miejscach w Londynie. Krótkim spacerem po Londynie zakończyliśmy naszą wyprawę na Wyspy Brytyjskie. W drodze powrotnej daliśmy upust naszym emocjom w Heide Parku w Niemczech.
Julia Szymula: